Porozmawiajmy!

FAQ


  • Wierzymy, że jest spora szansa, że tak nie będzie. Też nie przepadamy za „psychogadką” i rozumiemy podejście biznesowe, jako efektywnościowe i nastawione na konkret. Każdy z nas jest równocześnie przedsiębiorcą oraz pracuje pomocowo. Wiemy co to excel i co to psychodynamika. Jednocześnie do osób zupełnie niezaprawionych w procesach psychologicznych mamy zawsze prośbę o nieco zaufania – niektóre kwestie mogą brzmieć jak „mambo jumbo”, ale nie zmienia to faktu, że bywają kluczowe i ważne do rozpoznania.


  • Nie, lecz taka odpowiedź nie jest kompletna bez komentarza. Z uwagi na nizszą niż w terapii częstotliwość spotkań oraz założenie, że przychodzi do nas człowiek mający trudny czas, lecz bazową stabilność psychiczna, nie możemy spotkań indywidualnych nazwać terapią, jednak z uwagi na nasz background terapeutyczny kontraktujemy się z klientami na możliwość poruszenia w czasie spotkań tematów, czy obszarów, które nie są stricte biznesowe, a bardziej osobiste, czy związane z historią życia. Zdarza się, ze po kilku sesjach konsultacyjnych dajemy rekomendację do procesu psychoterapii i na życzenie Klienta pomagamy w znalezieniu specjalisty.


  • W tym procesie jest sporo podobieństw to terapii par, przy czym warto pamiętać, że w terapii par pracuje się głównie nad relacją, a nie nad indywidualnymi kwestiami partnerów. Jednak sposób w jaki prowadzimy nasz counselling – w duchu „naprawdę, nie na niby”- kontraktujemy z uczestnikami możliwość odwołań do ich świata osobistego – historii, przekonań, nastawień. Dlatego zapraszamy do takiego procesu osoby, które chcą ze sobą pracować i są gotowe do pracy nad relacją biznesową w sposób angażujący całość ich doświadczeń życiowych.


  • Coaching jest bliski relacji trener-zawodnik, zresztą wywodzi się historycznie ze sportu. Coach pomaga osiągnąć cel. W counsellingu zajmujemy się bardziej pomocą i wsparciem w kryzysach i trudnych momentach czy relacjach. W naszej pracy jest wiele wpływów coachingu, jednak jest to tylko jedno źródło z którego czerpiemy.


  • Taka obawa jest zrozumiała. Na pewno nie będzie tak samo. Na skutek counsellingu większość związków biznesowych zauważalnie poprawia swoje funkcjonowanie, niemało wchodzi na wyższy poziom biznesowego tańca. Bywa jednak [choć rzadko], że spotkania z nami dają jasny sygnał, że razem nie osiągnięcie wiele, a stracicie dużo. Wówczas pomagamy się rozsądnie rozstać.


  • To racjonalna obawa – im więcej ludzi w układzie, tym więcej ryzyk relacyjnych. Dlatego procesy z zespołami prowadzimy nieco inaczej – mniej tu jest odwołań do spraw osobistych, a więcej analizy interakcji miedzy uczestnikami, czy sposobu pracy zespołu. I jednocześnie w pracy zespołowej też czasem potrzebujemy głębszych rozmów. Bywa, że w tym celu pracy zespołowej towarzyszą nasze indywidualne rozmowy z uczestnikami i liderką/liderem.